fot. Maciej Szymański
Obserwacja jerzyków 2020r
Jerzyki są bardzo przywiązane do swoich miejsc gniazdowania i powracają do nich co roku, ale czynne gniazdo jest bardzo trudne do wykrycia. Ani dorosłe ptaki, ani pisklęta nie zdradzają jego położenia hałasem czy brudem, co jest typowe dla innych gatunków. Jedynym śladem obecności są obserwowane w locie dorosłe ptaki.
Najlepiej obserwować wloty jerzyków do swoich siedlisk wieczorem po zachodzie słońca. Żeby mieć pewność, że obserwacja się uda należy rozpocząć ją tuż po zachodzie słońca czyli ok. godziny 21:00.
Jeżeli jerzyki osiedliły się , to na pewno po zachodzie słońca pojawią się w pobliżu swoich siedlisk. Potrzebna jest cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość. Jerzyki latają w pobliżu swego siedliska, coraz bliżej, coraz bliżej i nagle…..znikają !!!
Dostrzeżenie za pierwszym razem miejsca gdzie weszły – graniczy z cudem. Wlot jerzyka trwa ułamek sekundy a przy siedlisku leci z prędkością 40 do 80 km/godzinę.
I do tego prawie wszystkie wlatują w tym samym czasie. Do pierwszych obserwacji lepiej nie korzystać z lornetki. Za to gdy już się zlokalizuje miejsca do których jerzyki wlatują to można je obserwować każdego dnia dokładnie o tej samej godzinie, uwzględniając tylko zmieniający się czas zachodu słońca.
Następny problem to zdjęcia czy film, wieczorem jest na to trochę za ciemno.
Jeżeli powiedzmy przez 2, 3 wieczory jerzyki się nie pojawią ,to znaczy że ich tam niema, nie mają tam swoich siedlisk.
Po pierwszych obserwacjach będziemy wiedzieli już bardzo dużo.
Należy zapisać lokalizację, rodzaj siedliska, położenie względem stron świata, czas, ilość ptaków (szacunkowo, bo dokładnie policzyć się nie da) oraz panujące warunki atmosferyczne.
Adam Gatniejewski